czwartek, 27 grudnia 2012

2012's last werdz!

Witam! Dłuuuuugo mnie tu nie było. No cóż inne zajęcia mnie odrywały od pisania. Noworoczne postanowienie: będę pisał często! Wybaczcie mi Ci, którzy tu zaglądali. Najczęściej ostatnio (hehe) pisałem o singlach z "Drugiej Ofensywy". No udało się mi ją zakończyć od września możecie ją ściągać z www.sdrecords.pl .
Zapewne kilkoro z Was widziało klip do numeru "To Daje Sens Życiu". Ośmielę się rozpisać trochę o nim (żebym pamiętał w razie czego za parę lat o co w ogóle chodziło). No cóż, był to pierwszy kawałek nagrany po zakończeniu budowy Studia Pod Remontem, więc mam szczególny sentyment do niego. Chwaląc się jestem zadowolony z beatu jak i z liryki. Ktoś mógłby mi zarzucić, że mam dziwne wartości, które mi wyznaczają sens życia. Po pierwsze każdy ma swoje i nie musi się nikomu tłumaczyć no ale ja się wytłumaczę (to po drugie ehhh). Sprawa jest prosta miłości się zmieniają a cyce zostają (ha!), no i rap, spacer z psem, piwko na koniec tygodnia to chwile relaksu, które nie są skażone jakimiś zaszłościami międzyludzkimi. No i chyba u każdego chwile odpoczynku są tymi, podczas których czuje się, że żyje, kiedy robi to co najbardziej lubi mimo swojej historii. To tyle o numerze a klip powstał z konieczności. Chciałem mieć wreszcie jakiś teledysk ale w myśl przysłowia "chcesz aby coś było zrobione dobrze zrób to sam" i "umiesz liczyć, licz na siebie" przystąpiłem wraz z sąsiadem Bartasem do kręcenia. Nigdy się nie bawiłem w nic związanego klipami, montażem itp więc jest jak jest, pełna amatorka, ale albo jest siano albo sam rób człowieku wszystko. Nieważne, fajna przygoda była, trochę doświadczenia wpadło. Spoko jest.


Skoro jestem już przy moich działaniach rappowych, to prezentuję wspólny numer z poznańskimi graczami! Podziemny, solidny raper ABe oraz legenda już poznańskiej sceny Czarny z Beat Squadu i ja, zrobiliśmy kawałek "ONE" traktujący o biforze przed koncertem Spice 1! Opis dłuższy i szczegóły pod filmem. Wizyta Spice'a 1 w Polsce dla mnie to był główny punkt roku! Widać było, że ma swoje doświadczenie, koncert kozacki. Nieliczne zdjęcia zobaczycie w filmiku. Jedynie co psuło klimat to fakt, że było mało pasjonatów i prawdziwych fanów OG z Bay Area. Większość ludzi przyszła na polskich raperów. Cóż, to mówi wszystko o stanie wiedzy "polskich hip-hopowców". Ale olać to, ja mam zajebiste wspomnienia i cały wypad był zajebisty!
                                                
No i kończę featuringiem na płytce "Sort 2012" , podziemnego, młodego a obiecującego rapera i producenta z Dolnego Śląska - Mazura. Na kawałku "Reprezent" rapujemy z podziemiem polskim, angielskim i USA. Wielkie zapały rekompensują niedociągnięcia sprzętowe, a to jak wiemy jest ciągle do poprawki u każdego. 

To by było na tyle w 2012. Będę pisał więcej w ogóle jak i mniej o sobie ;). Życzę Czytelnikom zdrowia i realizacji planów w 2013! Peace! Unity! Love & Havin' Fun!

wtorek, 14 sierpnia 2012

I następny singiel "Stawiam Na Rozwój" feat. BluntKilla (Raissa Selecta)

Przedstawiam kolejny singiel z "Drugiej Ofensywy" pt. "Stawiam Na Rozwój". Udział wziął w nim mój człowiek BluntKilla z ragga'owego składu Raissa Selecta


A oto teledysk Raissa Selecta "Jeśli".


sobota, 4 sierpnia 2012

Positive vibe from East Coast - Kid N Play!

       Kid n Play uważam za jeden z najbardziej niedocenionych duetów. Ci kolesie dawali kawał pozytywnego, dobrego rapu a ich taniec robi na prawdę wrażenie! Poza tym (z czego są chyba najbardziej znani) byli głównymi bohaterami cyklu komedii "House Party", które uważam za jedne z najlepszych z tego gatunku filmów. Oglądając je, czy słuchając rapu Kid N Play widzę jak bardzo zmieniły się czasy, ile miejsca w ludzkim życiu i muzyce zabiera lans, jak bardzo pustosłowie zaraziło rap. Od czego jednak mamy YT, można zawsze sobie przypomnieć lata świetności muzyki rap. Kiedyś było miejsce na wszystko - na hardcore, na gangstę, na zaangażowanie społeczne i na zabawę. I nie wiedzieć czemu ten ostatni styl rapu budził kontrowersje i spotykał się z odrzuceniem słuchaczy w latach 90. Na siłę każdy chciał być twardy. A życie przecież nie składa się tylko z bólu (choć są i wyjątki). Kid N Play reprezentował zabawowy rap i jednym z najlepszych ich kawałków jest dla mnie "Ain't Gonna Hurt Nobody" z soundtracku do drugiej część "House Party". Świetny beat, pozytywny tekst zachęcają do weekendowego imprezowania. Jak bardzo mi brakuje takiego luzu w polskich klubach! I w polskim rapie też. Za dużo u nas napinania, lansu bez sensu. Dlatego należy przypominać, że jednym z przesłań KHH jest DOBRA ZABAWA! A świetnie rolę tego przypominacza spełnia klip do wyżej wymienionego kawałka.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Trzeci singiel z "Drugiej Ofensywy" czyli "K%$!y Bez Stylu"

           Przedstawiam Wam trzeci singiel z mojego nadchodzącego nielegala (w tym miesiącu na 100 % wyjdzie). Tym razem to "Kurwy Bez Stylu" z udziałem mojego człowieka z Pralni Brudnych Bitów - Mirona i składem, z którym trzymamy się od lat czyli Chude Braders (10-R i Banan), który udzielał się i na "O Przyrodzie". Geneza kawałka sięga jeszcze roku 2008, miała to być pierwsza wspólna nagrywka a pomysł dał nie będący już z nami Fred (RIP). Moja zwrotka pochodzi jeszcze z tamtego roku, została nieznacznie zmieniona. Esencja stylów i mieszanka wyszła bdb zwłaszcza, że powstała w legendarnym Melindorze. Cóż, za dużo już tu tekstu powstało zapraszam do słuchania!




piątek, 27 lipca 2012

1st 500 entries it's "Summer Madness"!

           No to mój skromny blog  zaliczył pierwsze pół tysiąca wejść! Dzięki wszystkim Czytelnikom, którzy odwiedzają tego bloga i przepraszam za momentami przydługie przerwy w pisaniu no ale się poprawię!
          Wypadałoby uświetnić jakims kozackim kawałkiem a skoro ostatni wpis dotyczył DJ'a Go z Japonii i w dodatku upał niemiłosierny proponuję super imprezowy numer autorstwa wczutego w G-Funk Japończyka czyli "Summer Madness"! Nie mam nic do dodania jest to po prostu świetny kawałek! To do następnych 500 spotkań!
              

czwartek, 26 lipca 2012

Str8 Up G-Funk from Japan! Dj Go!

              Japonia! Kraj kwitnącej wiśni, sushi, samurajów, hentai...ups! No tego...ten się zapędziłem :). No i oprócz powyższych teraz jest drugim centrum G-Funku (innym jest Francja). Regularnie koncertują tam legendy, ale i współpracują z lokalnymi artystami. Ci lokalni artyści często są wierni starym, dobrym brzmieniom z lat 90. Dosłownie wczoraj wyszedł klip niejakiego DJ'a GO pt. "Back In The Day". Go jest członkiem i chyba właścicielem Hood Sound Records. W każdym razie klip jest KAPITALNY! Kolesie wczuci maksymalnie! Widać, że ekipa czuje Westowe klimaty, co nie trudno wyczaić po image'u i znając japoński luz dotyczący wyglądu raczej nie ubrali się tak na potrzeby klipu. Czy są Crips, tak jak są sety Bloods np. w Nowej Zelandii? Nie wydaje mi się, choć w LA są ołdamy azjatyckie Crips. Beat świetny, jak z 94. Nawijka mieszanka japońskiego z angielskim ale mi to nie wadzi, w końcu Latynosi posługują się "spanglish". Ja się tam jaram! Sayonara & West Up!
                                               

wtorek, 17 lipca 2012

Raperzy dla pit bulli 2

                   Cóż, przyznaję kompletnie nie wiedziałem o tym kawałku... no ale takie rzeczy mogę znajdować w kółko. Zachodnie Wybrzeże i pity cóż jeszcze brak? Może jakichś "hynas" jak by to okreslili Latynosi ;). Wracając jednak do tematu to Kurupt wraz z nowo szkolnymi kotami jak Bad Lucc, Problem i Mac Luciano nagrał "Blue Line Kennel's Bully Anthem" na beacie Terrence'a Martina. Jest to klip - reklama jednej z hodowli tzw. "bully pitów" czyli linii pit bulli ukierunkowanych na potężną muskulaturę i większe rozmiary niż mają oryginalne "sportowe" pity. Widać więc sporych rozmiarów psiaki jak i słychać ciekawe teksty typu "(mój pies) odgryza głowy frajerom" itp "psio-braggowe" teksty. Dla miłośników psów i Zachodu!
                 

sobota, 7 lipca 2012

Super chill od Nowej Szkoły (Alph-A-Bit)!

Jadę nad morze nasz piękne, więc wypada zaproponować numer z tej okazji. Nie ma chyba lepszej propozycji niż "Sun, Beach & Babes" autorstwa młodego rapera z LA Alph-A-Bit. Super klip, jakby cofnięcie się w czasie o 20 lat, beat typowo 90's z samplem z "Back & Forth" Aaliyah i pozytywna nawijka z wieloma nawiązaniami do najlepszego okresu dla muzyki rap! Enjoy with this music and title features ;)!
                                                                   

czwartek, 5 lipca 2012

Notorious BIG & Death Row Records live '93!

             Jako, że ostatni post traktował o konflikcie Bad Boy/Death Row i wspomniałem w nim o wspólnych występach, choć zdjęcie mówi samo za siebie oto przedstawiam sesję freestylową z udziałem ekipy Death Row i Notoriousa. Rapują w niej Daz, Snoop Doggy Dogg, Warren G i Notorious BIG. Widzimy też Kurupta, The D.O.C. oraz 2Paca jeszcze za ery Thug Life. Ciekawy materiał, piękne czasy przed 95 kiedy to zmarł Eazy i rozpoczął się ten niepotrzebny konflikt między talentami.
                                                                 

środa, 4 lipca 2012

Krajobraz po bitwie East vs West wywiad z Dazem i Snoopem

      Jak wiadomo, konflikt Wybrzeży z połowy lat 90 zebrał krwawe żniwo. Nawet jeśli 2Pac i Biggie nie zginęli z rąk raperów z przeciwnych krańców Ameryki, to zostali wciągnięci w wir werbalnej przemocy, niedomówień i ego. Na Source Awards 95 wrzało, po śmierci 2Paca rozegrała się prawdziwa wojna między Bloods a Crips a rappowa scena dostrzegła, że jednak "rozdmuchana przez media" wojna to nie są tylko wyzwiska na bitach.
       No właśnie - często obarcza się media o to, że rozkręciły całą tą walkę między raperami. Ja nie mogę temu przyznać racji. Czy sami BIG i Pac nie mieli rozumów w głowach aby wiedzieć, że ich konflikt przerasta się w coś bardzo poważnego. Czy Pac musiał koniecznie słuchać się tych, którzy sugerowali mu, że to Wallace stał za zamachem na niego w 94? Czy 2Pac właśnie nie powinien się ogarnąć bo zaczął atakować każdego, kto skrytykował jego jednostronnie wrogą postawę wobec Bad Boy Records w tym własnych kumpli z wytwórni? No i dalej czy to dziennikarze kazali nagrywać DPG "New York, New York", i całe "Bow Down" Westside Connection? Ja wiem, że byli młodzi, dużo palili a sukces daje poczucie niezniszczalności, do tego doszła gangsterska mentalność, ale chwila moment, od czego jest perspektywiczne myślenie? Przecież wtedy wielu uczestników tego całego grajdołu było już rodzicami! To mogli ogarniać dzieciaki a nie mogli zwykłych konfliktów? 
        Niestety nie tylko "Polak jest mądry po szkodzie" i otrzeźwienie na Zachodzie przyszło wraz ze śmiercią 2Paca. Czego dobrym przykładem jest ten oto wywiad z listopada 1996 roku. 
             Ten wywiad a raczej jest to po prostu fragment programu Yo! MTV Raps, którego odcinek Dillinger i Doggy Dogg prowadzili. Sceneria to Nowy Jork, a "Osadzeni w Celi Śmierci" propsują ekipę Bad Boy Records zapowiadając teledyski owej wytwórni. Prócz tego zapowiadają klipy 2Paca. Zaledwie 2 miesiące po śmierci Makaveliego widzimy niszczycieli budynków z klipu "New York, New York", którzy starają się załagodzić napięcia między wytwórniami a zarazem zwaśnionymi wybrzeżami. Choć trzeba wiedzieć, że Biggie występował z Death Row w 93, z 2Paciem i kiedyś artyści obu wytwórni normalnie się kumplowali o czym może świadczyć to zdjęcie z 94:
                    Niestety zaledwie 5 miesięcy po owym programie świat pożegnał Notoriousa BIG. Wielkie legendy już kilkanaście lat temu opuściły ten padół, ile jeszcze doszło do nich 2012, aż trudno zliczyć. Cóż poradzić, ważne, że można obejrzeć materiały, które dają nowe światło na ten nieciekawy dla muzyki rap okres.      

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Dre i Snoop live 1992!

Przedstawiam Wam występ Dre i Snoopa z roku 1992. Zagrali swój największy, wspólny hit czyli "A Nuthin' But A G-Thang".  Na uwagę zasługują żywe instrumenty, chórki, których wykonawcy wystylizowani na Funkadelic. Poza tym to zawsze klasyczne występy Death Row! Wkrótce inne koncerty, na które warto zwrócić uwagę wg mnie!
                                                        

sobota, 23 czerwca 2012

Zacznijmy lato z Charlie Row Campo!

Podziemie latynoskie w LA jest bardzo prężne. Są to najczęściej obozy - niezależne wytwórnie takie jak np. Hi-Power Records, zrzeszone wokół Mr Criminala czy Charlie Row Campo, które jednoczy postać Mr Chino Grande. O tej drugiej klice po krótce napiszę dzisiaj. Jako, że od dwóch dni mamy lato, należałoby zaproponować jakąś piosenkę. Dodatkowo nikt tak nie celebruje letniej pory roku jak właśnie Kalifornijczycy. Mój wybór padł na "Summer Season" Lil' Blue z gościnnym udziałem China Grande oraz Midget Loco. Jest ku temu kilka powodów, przede wszystkim porządne, konkretne nawijki (niestety China Grande widzimy tylko w urywkach, gdyż w czasie kręcenia klipu siedział (i siedzi) w więzieniu), które przybliżają styl trzech reprezentantów CRC, bardzo dobrze zrealizowany teledysk z lowriderami i urodziwymi chicas, śpiewany wpadający w ucho refren D. Salasa oraz co najważniejsze BEAT! Staromodny, piszczący, g-funkowy, imprezowy podkład żywcem wzięty z lat 90ych! Niech ten numer gości więc w Waszych głośnikach przez wakacje obok innych letnich bangerów, które postaram się Wam proponować!
                                                        

piątek, 22 czerwca 2012

Toruńska stara szkoła - Robert D

             Jeśli miałbym wybrać wykonawcę, który miałby być prehistorią toruńskiego rapu, to byłby to Robert D. Związany z R3 Side, więc śmiem nieśmiało nazwać Rubinkowo 3 aka Na Skarpie kolebką toruńskiego rapu. Zwłaszcza, że ostatnio umieścił nagrania z lat 92 - 94 na necie (czyli jeszcze "przed-Liroyowe") tu: http://www.hiphop.torun.com.pl/komentarze.php?id=645  opisując przy okazji swe pierwsze działania.
               Czyli typowi należy się szacunek. Poznałem go i parę piątek przybiłem, jednak nie było mu dane zaistnieć w szerszej świadomości słuchaczy. Ostatnio chyba nagrał numer z Zelo z
PTP ale to (bodajże) 2007 i wątpię by ten kawałek był gdziekolwiek dostępny. W każdym razie można obejrzeć jedyny klip Roberta D "Moja Dzielnica" przedstawiający także i moją dzielnicę Rubinkowo 3 w czasie przełomu wieków.  Od kadrów utrwalonych w teledysku osiedle "Na Skarpie'" przeszło sporą metamorfozę, jest to więc ciekawy zapis starego powoli zapomnianego wizerunku osiedla. Poza tym klip powstał tuż przed wielkim boomem toruńskich rap kapel, w który nie wiedzieć czemu sam Robert D nie został wciągnięty (chyba, że było inaczej to proszę o sprostowanie w komentarzach!). Zapraszam więc do oglądania Rubinkowa 3 z czasów millenium!:
                                       

wtorek, 19 czerwca 2012

New School 4 tha E!


               Wydawać by się mogło, że gatunek gangsta rap wraz z jego legendami jest całkowicie zapomniany przez nowe pokolenie słuchaczy rapu i wykonawców, którzy nagrywają dzisiaj. Obecnie straciliśmy mnóstwo legend, które kształtowały gusta fanów muzyki rap, jednak pierwszym przypadkiem jak i najbardziej szokującym dla rap sceny była śmierć Eazy'ego-E. 26 marca 1995 Eric Wright zmarł na AIDS, pozostawił po sobie kilkadziesiąt utworów, które niestety w większości wypadków nie ujrzały światła dziennego. Jednak jego wpływ na muzykę rap jest niezatarty, świetne nagrania solowe jak i z NWA , promocja znaczących zespołów w tym Bone Thugs odcisnęły piętno na słuchaczach "gangsta shitu". Jednak wiadomo czas leci nieubłaganie, większości podopiecznym Ruthless nie udało się rozkręcić mega kariery, jednak wielu nadal działa w podziemiu wiernie stylowi gangsta choć niestety już nie g-funkowi. Tak czy inaczej Eazy-E pozostał niezapomniany i są artyści, którzy dzielnie walcząc o swoje miejsce na scenie rappowej dbają o to by ich zmarły idol nie zniknął z pamięci słuchaczy.
            Jednym z nich jest Tony Muthaphukkn G z Bakersfield w Californii. Ten latynoski raper i ksywką i imagem nawiązuje wprost do Erica, jeśli chodzi o brzmienie również pozostaje wierny tradycji g-funkowej. Co więcej współpracuje on z wieloma wyjadaczami z Ruthless czyli BG Knocc Outem, Drestą, Kokanem i innymi! Prócz tego nagrywał tez z Lil'Eazym i Yung Eazym czyli dwoma z trzech synów Eazy'ego, którzy nagrywają (trzecim jest E3). Tony nagrał podziemny klip, będący trybutem dla Erica. Inne nagrywki są też utrzymane w staromodnym, gangsta funkowym klimacie, warto śledzić!
                                              

                                    
            Kolejnym wartym zauważenia kawałkiem jest "Eazy" autorstwa niejakiej TheBobbyEffect. Jak na amatorski teledysk BARDZO DOBRZE! Mnóstwo nawiązań do stylu NWA i czasów niepodzielnych rządów gangsta stylu. Drogie Czytelniczki TAKI STYL W CIUCHACH PREFEROWANY ;)!
Jak widać JEST NADZIEJA! O innych odniesieniach do starych, dobrych klasyków rzecz jasna pisane będzie :). West only G-Shit!

niedziela, 3 czerwca 2012

Y-Funk! Nowy track z nowego albumu!

Wiem, wiem nic nie piszę długo ale spoko, mam parę pomysłów więc się poprawię. A w międzyczasie zapraszam do odsłuchiwania mojego tracku "Y-Funk" z nadchodzącego nielegala pt. "Druga Ofensywa" :).

czwartek, 10 maja 2012

Dokument o taggerach z LA

             Tagi spełniają w kulturze LA znaczącą rolę. Przede wszystkim jako wiadomości o zasięgu terytoriów gangów i o toczonych walkach. Tak jak typowe graffiti jest elementem Bronxu tak dla Los Angeles tagi są stałym elementem krajobrazu ulic przesiąkniętych przemocą ulic. Przedstawiam Wam krótki dokument o taggerach - członkach gangów z lat 90 czyli z czasów, gdy królował gangsta rap i West Side był na szczycie a więc trzeba było być twardym by mieć szacunek.
                                                    

środa, 9 maja 2012

Bangin On Wax interviews from 1993!

              Projekt "Bangin' On Wax" był zacnym przedsięwzięciem mającym na celu zjednoczenie odwiecznych wrogów - gangów Bloods & Crips. W tym celu producent Ronnie Ron zebrał z obu zwaśnionych grup po kilku raperów i koordynował powstawanie ich wspólnych nagrywek. Rezultatem był album "Bangin' On Wax" z 1993, który osiągnął złoto, co jak na tak już ekstremalnie gangsta rap jest niesamowitym osiągnięciem. Jest tu pełno bluzgów i typowego, gangsterskiego slangu, który wypełnia wrogie - wzajemne dissy na jednej płytce! Oczywiście to ma na celu jak najlepiej pokazać realia życia członków gangów bo myślą przewodnią jest porzucenie wrogości. Akurat lata 90 a raczej ich początek tuż po LA Riots owocowały chęcią zjednoczenia gangów. Co się udało po części, gdyż kilka "setów" się rzeczywiście pogodziło ale nawet na "BOW" nie można było połączyć wszystkich setów na nagraniach a jedynie poszczególne ze względu na zbyt już zażyłe konflikty. W każdym razie przedsięwzięcie to przykuło uwagę mediów co pokazują te rzadkie wywiady zebrane z kilku telewizji. Enjoy!

wtorek, 8 maja 2012

Początki pisaniny - hiphopkomplex 2003!

Siema, od dzisiaj będę umieszczał linki do artów z innych stron, na których się udzielałem, abym sam miał to wszystko w jednym miejscu pod etykietą "Inne działania" (niż te tu eeeech). Na początek pierwsze próby publicystyczne czyli recenzje wszystkich płyt N.W.A. i Dr.Dre "The Chronic" z 2003 ze strony hiphopkomplex. Oto link do Dre'a : http://hiphopkomplex.w.interia.pl/podstrony/artykuly/dr_dre_the_chronic.htm reszta w artykułach. Strona założona przez ówcześnie podziemnego rapera Mroowkaza z Ciechocinka, w artykułach są też recenzje autorstwa mojego człowieka Qsa (RIP). Kawał czasu i historii. Dodatkowo dla fanów lokalnej sceny recenzje nieistniejącego, ciechocińskiego składu TWR! Tak to zaczynałem, po tych recenzjach przerwa aż na 6 lat do www.g-funk.eu . Ale o tym kiedy indziej! A teraz zapraszam do czytania recenzyj niemal sprzed dekady!

poniedziałek, 7 maja 2012

Raperzy dla pit bulli

                   Trudno znaleźć rasę psów budzącą więcej emocji (zwykle negatywnych) niż amerykański pit bull terier. Trudno też o bardziej kojarzącą się z rapem. W niejednym teledysku można zobaczyć psy tej właśnie rasy, choć często pokazywane jako walczące maszyny (np. DMX "What's My Name" czy Redman "Funkorama"). Lecz nie o takim wizerunku pita będę dzisiaj pisać. Sam mam adoptowaną sukę w typie tej rasy. Sprzeciwiam się zdecydowanie wszelkim walkom zwierząt ale i śledzę i staram się dowiadywać na temat pit bulli wszystkiego. Otóż np. w USA wystawy psów są w pełni biznesowo zorganizowane. Można tam kupić nie tylko psie akcesoria, ale i koszulki w rozmiarach XXXXL, zobaczyć niezłe modelki czy posłuchać rap koncertu. I tak się akurat stało, że z jedną z hodowli ma konotacje nie kto inny jak mój ulubiony rap artysta czyli DJ Quik! Hodowlą tą jest Blue Line Kennels i właśnie Quik wraz z Terrencem Martinem nagrał klip ją promujący.
 

 Czyli jak chcesz mieć porządnego, pewnego psa STAWIAJ ZAWSZE NA PROFESJONALNĄ HODOWLĘ!
                A teraz coś z zupełnie innej, mroczniejszej strony z życia pitów. Schroniska. Sam wiem jaki to syf dla psa a na świecie są MILIONY pitów czekających na adopcję (czego większość niestety nie doczeka). Jednak jest specjalne miejsce czyli Villalobos znana instytucja z programów Animal Planet pt. "Pit Bulls & Parolees" (swoją drogą droga AP KIEDY WSZYSTKIE SERIE?). I tą inicjatywę wsparł wymieniony tu na blogu Down Aka Kilo i nagrał kawałek "This Is How We Roll" promujący adopcję pitów. Brawo!

          
                   Kolejnym teledyskiem o pitach (zarazem najmocniejszym i najmroczniejszym) jest ten do utworu Prodigal Suna "Off The Chain" nagrany na potrzeby filmu dokumentalnego pod tym samym tytułem (polecam), traktującym o walkach psów, tragicznym losie pit bulli jak i o pozytywnych ich cechach, które dostrzegają tysiące właścicieli tych psiaków. Kawałek porusza te wszystkie tematy i lepiej wszyscy dostrzeżmy to, że "Dogs need love too".

                     I ja sam na "O Przyrodzie" mam kawałek "Najlepszy Przyjaciel" traktujący o walkach psów i zerowym pojęciu ludzi o rasach psów pit bull czy amstaff. Na YT nie ma, ale wkrótce ponownie gdzieś umieszczę cały LP do ściągnięcia :) a tymczasem idę na spacer z psem! Woof!

piątek, 20 kwietnia 2012

Weekendowy hymn-N2Deep i "The Weekend"

Siema, coś marnie mi idzie pisanie postów w tym tygodniu ale zwaliło mi się parę spraw na łeb i  brak mi czasu. Ale! Jest koniec tygodnia, piątek, elegancko, w dodatku ładna pogoda (wreszcie) więc pozostaje zaprezentować Wam kawałek, który od dłuższego czasu zachęca mnie do weekendowej relaksacji. Mianowicie jest to "The Weekend" latynoskiego duetu N2Deep z północnej Cali. Utwór pochodzi z ich debiutanckiego krążka "Back To The Hotel" z 1992 i powstał do niego teledysk, w którym możemy ujrzeć takich wyjadaczy z Bay Area jak Celly Cell czy E-40. Co do treści to szkoda pisać! Obejrzyjcie sobie klip i nakręcajcie się na imprezę/grilla/lenistwo!
                                                     

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

"Low & Slow" dokument o lowriderach.

             Siema! Z nowym tygodniem zaczynam nowy dział a właściwie dzisiejszym wpisem - dwa. Lowridery - trudno sobie wyobrazić Zachodnie Wybrzeże USA bez lowirderów. Hydrauliczne zawieszenie zaczęli montować w swoich furach Latynosi już w latach 50 XXw. Jednak z czasem lowridery rozprzestrzeniły się na wszystkie grupy etniczne. Lowridery stały się częstym elementem wykorzystywanym w rapowych klipach z LA w latach 90. Dzisiaj przedstawiam dwuczęściowy dokument z wczesnych lat 80ych pt. "Low & Slow-The Art Of Lowriding". Przedstawia historię i ewolucję lowriderwó od początku do (siłą rzeczy) lat 80. Można sobie porównać jakie postępy ta dziedzina motoryzacji i tuningu poczyniła postępy. Gratka dla fanów lowriderów i stylu życia z Zachodniego Wybrzeża. Zapraszam do oglądania!
                                                                     

czwartek, 12 kwietnia 2012

Definicja Ese wg Down'a Aka Kilo


          Meksykańscy emigranci odcisnęli wielkie piętno na kulturze Zachodniego Wybrzeża USA. Kto wymyślił lowridery? Oni. A lowrowery? Też oni. Największy gang uliczny? Meksykańska Mafia. Znani muzycy? Frost, Cypress Hill. I przy tym ostatnim podpunkcie dziś się zatrzymamy. Otóż podziemie latynoskiego rapu w LA działa bardzo prężnie. Istnieje kilka dobrze prosperujących wytwórni, które wydają nadal przesiąknięty w znacznym stopniu g-funkiem rap. Na Zachodnim Wybrzeżu działa mnóstwo Latynosów, jak w wszędzie ich poziom nawijania jest różny lecz jest kilka kawałków, które szczególnie przykuwają moją uwagę i dość często do nich wracam. 
            Jednym z nich jest "Definition Of An Ese" autorstwa Down'a (cóż za niefortunna ksywa) aka Kilo. Bardzo wpadający w ucho dynamiczny kawałek, ze świetnym, damskim (choć nieśpiewanym!) refrenem, do którego został nakręcony teledysk. Sam Juan Martinez czyli Down właśnie, mimo jedynie 27 lat zdążył nagrać 2 konkretne albumy "California Cowboyz"  w 2003 i "Definition Of An Ese" w 2007. Na tym drugim udzielił się Nate Dogg! Jednak aby nie zamulać strony, przedstawię jeden klip do właśnie wspomnianego "DOAE" ponieważ zawiera wszystkie, charakterystyczne elementy kultury latynoskiej, które wymieniłem na początku posta. Prócz tego warto zwrócić uwagę na smaczki folkloru południowo-amerykańskiego czyli tańce ludowe Azteków czy graffiti z elementami sztuki azteckiej właśnie. Kilka elementów kulturowych gangów, historycznych Azteków czy Hip-Hop'u mieszają się w tym wyśmienitym klipie. Zapraszam więc do zapoznania się z definicją Ese jako początkiem cyklu artykułów o szeroko pojętej kulturze latynoskiej!

                                                                            


wtorek, 10 kwietnia 2012

Gangsta Rap Made Me Do It

Taaaa, gangsta rap zmusił mnie do tego! Czyli do zgłębiania rapu po 2 latach poszukiwania ulubionego stylu jako słuchacz. Zaczynałem od Dj Jazzy Jeffa & The Fresh Prince'a potem była fascynacja Method Manem i Wu-Tangiem aby przejść przez Ice Cube, Dre (czasy "War & Peace vol. 2" i "2001"), 2Paca...ale prawdziwy przełom przyszedł dwa razy: kiedy zobaczyłem po raz pierwszy klip NWA "Straight Outta Compton". I tu się na momencik zatrzymajmy. Nierozerwalnie moje poznawanie muzyki rap, wiąże się z moim kumplem Qsem (RIP...). W latach 2001-2003 namiętnie nagrywaliśmy klipy z programów rappowych z niemieckiej Vivy 1 i 2 więc co kto nagrał to pokazywał. No i jemu udało się nagrać teledysk "Straight Outta Compton" ! Co za radość! Co za fuks! UDAŁO SIĘ NAGRAĆ OWIANE TAJEMNICĄ NWA! Nic nie wiedzieliśmy o tym zespole poza tym, że był lata temu współtworzony przez Dre i Cube'a. No masakra... W każdym razie gdy zobaczyłem go to mnie zamurowało. Cube długie kudły (ledwo go poznałem), chłopaki biegają w te i wewte, gliny im przystawiają guny do głów, oni i tak obrzucają "sukę" kamieniami! No niesamowite! Ale ten beat, ten beat! Wtedy się fascynowałem bardziej oldschoolowym brzmieniem, szybkimi bębnami itp. a tu takie były! Wiedziałem wtedy, że West Side to mój styl! Drugi przełom? Kaseta Snoop Doggy Dogga "Doggystyle" za 9,99 w Geanie w koszyku. Katowałem cały dzień i wtedy wiedziałem wreszcie co to ten G-Funk, o którym dotąd tylko gdzieś tam się przeczytało! Od tej pory zacząłem zgłębiać wszelkie ksywy w featuringach i szukać, szukać, szukać nowych nagrań. Aż wreszcie znalazłem ulubionego artystę - Dj Quika. Ale o nim kiedy indziej. Teraz przypomnę sobie VHS'owe czasy oglądając "Straight Outta Compton". Nie będzie to ostatni wpis dotyczący Niggaz With Attidute ale to kiedy indziej rzecz jasna!
                                            

Toruńska Rap Klasyka-4IQ

Pamiętam był to rok 2000. Otóż wtedy wpadłem na pomysł pisania rymów iiiii doznałem szoku (tak tak!), że jeszcze komuś to przyszło do głowy! Och ja nieszczęsny...więc nie jestem prekursorem ;)! No ale pamiętać należy, że nie było facebooków, blogów, jutubów i innych ułatwień w zdobywaniu muzy. A wieść się rozchodziła pocztą pantoflową i serwisem www.hiphop.torun.com.pl . Wtedy wychodziły kasety jeszcze (np. Czwartego Stanu Skupienia) i tworzyły się różne składy, które teraz są tylko wspomnieniem lub ich członkowie utworzyli nowe ekipy. Jednak już wtedy był jeden HIT! Na prawdę. Leciał gęsto i często w Radiu Gra. Nosił nazwę "Toruń Moje Miasto" i stworzyli go Er-Fors i ADeeR (aka Dollar) jako 4IQ. Lekki numer oparty na funkowym beacie wychwalał ulice toruńskie. Pamiętam, że nagrałem go na taśmę i jako 15 latek nie spodziewałem się, że za parę (naście już) lat będę współtworzył z ADeeRem luźną ekipę.

                                

W tym samym czasie powstał klip do znanego raczej starszym słuchaczom utworu 4IQ pod tytułem "Takie Czasy". Treść mimo już 12 lat NIE STRACIŁA NIC na aktualności. Niestety, ponieważ nie rysuje to wesołego obrazu rzeczywistości. Jakość słaba, ale były to takie czasy (nomen omen), w których nie nakręciłeś HD video telefonem... ENJOY!
                                 
4IQ budowali fundamenty pod toruński, dobrze już teraz rozwinięty rap wraz z innymi ekipami, których była doprawdy garstka!

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Where're Yer Raps At Y?

Drugi wpis muszę oczywiście dedykować SE! No więc chwaląc się, że się nagrywa trzeba by coś przedstawić. Ale zacznę od początku. Generalnie muzyką rap zajmuje się od 2000 roku i przez 10 lat etapy moich wypocin przybierały różnorakie postaci. Nagrywało się długo na kasetach, potem na badziewnych mikrofonach do skype'a. Kilka składów się też tworzyło. Jednak przełom nastąpił w 2009 roku kiedy to poznałem ADeeRa (o niem wpis wkrótce) i zacząłem nagrywać u niego na bardziej profesjonalnym sprzęcie. Popełniłem u niego pierwszy nielegal pt. "O Przyrodzie", który (niemal) cały jest do przesłuchania TU: http://www.youtube.com/user/YabCoSDRECORDS?ob=0 . Starsze nagrania można przesłuchać tutaj: http://www.myspace.com/yabco . Obecnie zakończyłem prace nad kolejnym nielegalem "Druga Ofensywa" i czekam na master i mix. To by było tyle, zapraszam do słuchania (UWAGA! OSOBY WRAŻLIWE PROSZONE SĄ O ODEJŚCIE OD GŁOŚNIKÓW)! Peace!

MF Intro!

Siema! Tak jak w rapie i w pisaniu bloga jąłem działać też solo. Główne tematy to będą: moja i kumpli mych działalność artystyczna oraz szeroko rozumiana fascynacja West Coastem. Zachodnie Wybrzeże USA zrodziło szereg charakterystycznych tworów kulturowych jak muzyka rap, Gangsta Funk, Lowridery, Lowrowery, oryginalna grafika itp. itd. . Poczytacie sobie o tego typu sprawach, posłuchacie fascynującej mnie muzyki, obejrzycie ciekawe wg mnie filmy co mam nadzieję przyczyni się do rozwoju Waszej wiedzy jak i spędzenia ciekawie czasu. Prócz tego podzielę się z Wami moimi przemyśleniami odnośnie różnorakich zagadnień. To tyle słowem wstępu. Zapraszam więc do czytania!